Brzask oswietlił plamy krwi na Lodowym Murze. Wrona pocztowa przyniosła porwaną wiadomość. Zwiadowcy musieli w zamieci odnaleźć fragmenty zagubionego zaklęcia jedności, aby móc zaskarbic sobie ponownie utraconą przychylność bogów. Po kręgu zebranych skandujacych zaklęcie przebiegł dreszcz. Bo oto z nicości wyłoniło się prastare ostrze wykute w smoczym ogniu. Truchło ściętego zdrajcy zawisło nad bramą jako przestroga, ale strawa nie smakowała już tak samo. Tubalny głos Lorda Dowódcy powiedział to czego wszyscy najbardziej się bali i strażnicy musieli opuścić mury Twierdzy, musieli rozstać się ze swoimi braćmi Nocnej Straży, gdyż Warownia na Północy nie była już bezpiecznym miejscem. Ostatnie, dodające otuchy słowa Maestra były jak kolejny wyrok. Każdy otrzymał ostatni podarek. Nikt nie wyszedł z pustymi rękami, a w oczach wielu zaszklily się łzy. Nie było jednak rady. Byli jedynie żołnierzami, a rozkaz to rozkaz.
Maestro
ZDJĘCIA NA https://plus.google.com/photos/108283886061529096390/albums/6108779143004903281?authkey=CJCzlt20tIyrswE
Siewca Kamieni / Zakończenie
Twierdzę zaatakowały potwory. Z najdalszych otchłani ciemności wyczekiwały w ukryciu, aż nastanie noc. Czego chciały od naszych dzielnych poszukiwaczy? Magicznej mikstury zapewne. Przed Hobbitami i Krasnoludami pojawiło się wyzwanie zdobycia czterech żywiołów by ochronić cenną ciecz. Poszukiwacze osiągnęli swój cel i odesłali potwory precz. Szczęście i radość zapanowały w krainie naszych bohaterów, którzy zabrali mesmeryczne kamienie i wyruszyli do swoich domów.
Siewca Kamieni / Zakończenie
Twierdzę zaatakowały potwory. Z najdalszych otchłani ciemności wyczekiwały w ukryciu, aż nastanie noc. Czego chciały od naszych dzielnych poszukiwaczy? Magicznej mikstury zapewne. Przed Hobbitami i Krasnoludami pojawiło się wyzwanie zdobycia czterech żywiołów by ochronić cenną ciecz. Poszukiwacze osiągnęli swój cel i odesłali potwory precz. Szczęście i radość zapanowały w krainie naszych bohaterów, którzy zabrali mesmeryczne kamienie i wyruszyli do swoich domów.