
i bądźcie świadkami mojej przysięgi.
Nadchodzi
noc
i zaczyna
się moja
warta.
Zakończy ją tylko śmierć.
Nie założę korony
Nie założę korony
i zapomnę o zaszczytach.
Jestem
mieczem w ciemności.
Jestem
strażnikiem na
murach.
Jestem
ogniem,
który odpędza zimno,
światłem,
które
przynosi świt,
rogiem,
który
budzi śpiących,
tarczą,
która
osłania krainę człowieka.
Moje życie i mój honor należą teraz
do Nocnej
Straży
na tę noc
i na wszystkie
pozostałe.
Honor, odwaga i męstwo,
pomagać mi będą w codziennym trudzie.
Obowiązek i służba,
będą podstawą mojej warty.
Pokora i walka,
będą zdobić moje dobre imię.
I słuchać będę rozkazów,
które mistrzowie
nadawać mi będą.
Bo jestem strażnikiem,
bo jestem zwiadowcą,
bo jestem na murze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz